Zima,wbrew pozorom przynosi mi wiele ciekawych pomysłów,nie tylko na ozdabianie babeczek. Za oknem szaro-buro,gdzieniegdzie resztki śniegu lub błoto pośniegowe na zmianę z mżawką...Ja widzę tę piękniejszą stronę zimy. Możemy więcej czasu spędzać z bliskimi,chociażby dla tego,że nigdzie nie chce się nam wychodzić w taki ziąb i pluchę,ja sama przy każdej okazji przekładam sprawy do załatwienia na mieście "na później" a i z przyjaciółmi wolę spotkać się w domu przy kubku ciepłej herbaty... Mam więcej czasu na czytanie książek i bycie sam na sam ze sobą :) Uwielbiam nigdzie się nie spieszyć.
...A my pod ciepłym kocem rozmawiamy z Adkiem o ubieraniu choinki i świątecznych prezentach! Uwielbiam takie chwile... Aż mam ochotę zrobić mały beforek i upiec kilka takich babeczek na dzisiejsze,leniwe popołudnie! Najlepiej pachnących cynamonem!

Źródło: google