Hi,
kochani dziś recenzja farby, którą chyba mało kto zna. Mianowicie jest to farba rossmannowska- Accent, która kosztuje około 7 zł w promocji a 10 bez. Szczerze mówiąc, kupiłam ją za namową koleżanki,która zazwyczaj farbuje włosy na rudo i przetestowała dziesiątki farb do włosów i pdkąd pamiętam,żadna nie spełniała jej wymagań. No więc całkowicie osłabiona emocjonalnie stwierdziła,że kupi jakąś najtańszą w Rossmannie bo " i tak nigdy żadna nie bierze jak powinna" :) Kupiła,pofarbowała i.. zadzwoniła z okrzykiem radości! Wyszedł idealnie rudy rudy :)
W zasadzie zobaczyłam ją po kilku myciach od farbowania ale trzeba przyznać,wyglądała nieziemsko.
Postanowiłam skorzystać z promocji,jaka była na nią w Rossmannie i kupiłam dla siebie w odcieniu szampańskiego blondu. Myślałam,że to dla mnie za ciepły kolor,że zimny odcień mojej karnacji będzie się z tym kolorem "gryzł".
Włosy pomalowałam sama w domu jakieś trzy dni temu i jestem równie zadowolona jak moja koleżanka!
Na moich jasnych pasemkach,które miałam na włosach po ostatnim zabiegu powstały złociste refleksy,a pozostały na reszcie włosów kolor zamienił się rzeczywiście w szampana:) Ja również jeszcze nigdy nie byłam zadowolona w pełni z żadnej dostępnej w drogeriach farby do włosów,no może z L'Oreal, ale nie oszukujmy się,one są drogie i nie zawsze i nie każdego na nie stać. Wiem jedno, na pewno będę farbować swoją łepetynkę tymi farbami!
Ale,żeby nie było tak kolorowo,ma jeden dość pokaźny minus,który niecierpliwców może zrazić: jest bardzo rzadka i spływa z włosów. Polecam zakładać na plecy stary ręcznik lub rzecz,którą chcemy wyrzucić, Choć w zasadzie ja nie zauważyłam zabrudzeń na swoich ubraniach,bardziej czułam,że mi spływa :)
Jak dla mnie należy się tej farbie ocena 9/10 punktów!
I jeszcze dodam,że odżywka dołączona do opakowania do zastosowania po farbowaniu jest mega mega obłędna!
Buziaki,do następnego!
P.S. Przypominam kochani i jednocześnie zapraszam do polubienia mojego profilu na FB klik oraz śledzenia Instagrama klik :*